Przyjaciele:

hpnews.pl
Harry-Potter.net.pl
RPG Wars
Black Wing's Lair - Polski Oficjalny Serwis Fanowski o World of Warcraft
Gra MMORPG Harry Potter - Forum gry mmorpg
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Polemika na temat aurorów, śmierciożercach, Zakonu i Klanu

Autor Wiadomość
{GM}Megan McGuire 
Vampire



Wiek: 29
Dołączyła: 08 Cze 2007
Posty: 373
Skąd: Omega
Wysłany: 2007-10-01, 20:30   

Jaki zarys? Trzepłeś Kingsleya Avadą i co ty jeszcze chcesz pisać? xP
_________________

 
 
     
Likurg 
Król Sparty



Wiek: 33
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 344
Skąd: z domku
Wysłany: 2007-10-01, 20:35   

mówie o obecnej sytuacji;p A tak na marginesie(oj znowu to robie;p) to spodobała mi się rola takiego niezależnego komentatora który może mieć swoje chwilowe sympatie ideologiczne;p może w nowej serii założy się tygodnik polityczny? ;p no ale zobaczy się w styczniu;p ach jak ja lubie komentować ale wracając do tematu to chodzi mi o zarys obecnej (z naciskiem na obecnej) sytuacji...kto jest liderem kto komu śmierć przysiągł itp itd.;p
_________________
Zapracowany. Diagnoza: Cierpi na chroniczny brak wolnego czasu :-(
 
     
Likurg 
Król Sparty



Wiek: 33
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 344
Skąd: z domku
Wysłany: 2007-11-01, 00:26   

Kim był Morir Liserg? Jak stał się najpotężniejszym czarnoksiężnikiem od czasów Voldemorta? Jakie było jego dzieciństwo? Podjąłem się próby znalezienia odpowiedzi na te pytania. Nie było to łatwe zadanie. Liserg jest postacią niezwykle tajemniczą, w jego historii niczego nie można być pewnym. Po nagłym zniknięciu Morir stał się tematem tabu w świecie czarodziejskim. Gdzie szukać informacji o tym człowieku? Najlepiej zapytać o niego osoby, które go znały. Proste prawda? Otóż nie. Wszyscy, którzy znali Liserga nie chcą o nim mówić, mimo iż kiedyś chlubili się znajomością z nim. Postać, Morira otoczyła zmowa milczenia. Przy takim obrocie spraw postanowiłem zajrzeć do źródła. Odszukałem dokumentacje szkolną naszego bohatera. Odnalazłem adres jego rodziców. Niestety okazało się, że matka Liserga Elena od roku już nie żyła a jego ojciec zaginą wiele lat temu. Jaki te wydarzenia miały wpływ na życie Morira? Zaczynałem już wątpić, że znajdę odpowiedź na te pytania. Ale w końcu pojawiło się światełko w ciemności, które z czasem zapłonęło żywym ogniem. Namierzyłem i odwiedziłem dom Liserga. Było to niesamowite przeżycie. Każdy inny dziennikarz chciałby być na moim miejscu. W pomieszczeniach lokalu byłego Czarnego Pana czuć było jeszcze jego żywą obecność. Ogarnęło mnie cudowne uczucie, dotykałem jego książek, oglądałem jego zięcia i w końcu czytałem zapiski Morira. Odnalazłem tam rzecz, która nieomal doprowadziła mnie do szaleństwa, gdyby nie dziwne poczucie świętości panujące w salonie Liserga krzyczałbym z radości. Na jednej z półek biblioteczki znalazłem pamiętnik bohatera mojego artykułu. Od tego momentu prace nad tekstem ruszyły z kopyta. Na pierwszych kartach autobiografii Morira czytamy „Dzisiaj zdecydowałem. Zamierzam stać się częścią historii. Zdaje sobie sprawę, że nie jestem wieczny, ale uczynię wszystko by zostać zapamiętanym. Dlatego postanowiłem napisać ten pamiętnik. Niech będzie on świadectwem moich czynów”. Myślę, że znalazłem najważniejszy motyw postępowania Liserga. Okazało się, że jest nim po prostu strach przed zapomnieniem. Dalej Morir opisał swoje dzieciństwo. Tak jak przypuszczałem jego ojciec Nicolas zaginą, gdy młody Liserg skończył siedem lat. Długo nie przyjmował do wiadomości plotek o śmierci ojca. To wydarzenie miało wielki wpływ na jego psychikę. Wkrótce potem został przyjęty do polskiego oddziału Hogwartu. Jak sam pisał-„Od tamtej pory przyświecał mi tylko jeden cel…chciałem maksymalnie zgłębić arkany wiedzy magicznej”. Cel ten jak sami wiemy udało mu się osiągnąć. Nikt wtedy jeszcze nie przypuszczał, że ten mały gryfon wyrośnie na najniebezpieczniejszego czarodzieja w kraju. Na łamach pamiętnika czytamy o stosunku, jaki żywił do nauczycieli. Ulubionym przedmiotem Morira były Zaklęcia prowadzone przez profesor Lothien (zamordowana w tajemniczych okolicznościach), sympatie żywił do Elanor Nevar uczącej wtedy Opieki nad Magicznymi Stworzeniami. Zadziwiający może się okazać stosunek młodego, Liserga do jego późniejszego wroga numer jeden Egora Kingsleya, którego sam określił mianem „uroczego staruszka”. Zastanawiający jest fakt braku opisu nauczyciela OPCM Ethana Greeda. W tym momencie na arenie pojawia się Akechi Erech późniejsza legenda aurorów. Morir i Akechi szybko się zaprzyjaźnili (Od razu poznałem w nim bratnią dusze. Tworzyliśmy sprawny duet). Razem odkrywali tajemnice zamku aż to chwili, w której nasz główny bohater trafił pierwszy raz do Azbakanu. Został posądzony o podżeganie do śmierciożerstwa. Dziwne jest w tym to, że dowodów na winę Morira dostarczył sądowi jego najbliższy przyjaciel a zesłał go do twierdzy sam Ethan Greed. A tak to wydarzenie wspomina sam Liserg- „Z perspektywy czasu uznaje to zdarzenie za najważniejsze w moimi życiu. Od tamtej chwili zapragnąłem naprawdę zostać śmierciożercą. Jaki cel mi przyświecał, gdy rozrzucałem po zamku ulotki? Po prostu chciałem zostać aurorem i zbierałem informacje o nastrojach w społeczeństwie dla śmierciożerców. Przez fakt niesłusznego oskarżenia mnie, Kingsley sam sobie stworzył najgroźniejszego przeciwnika.” Dalsza historia młodocianego kryminalisty wydaje się być coraz bardziej zagmatwana. Wiemy, że Morir i Akechi ściśle związali się z Ethanem Greedem. (Człowiek ten stał się dla mnie mentorem, latarnią prowadzącą bezpiecznie statki przez rozszalałe morze do portu. Zapragnąłem stać się taki jak Greed). Gdy w końcu wybuchła otwarta wojna Morir był pierwszym, który opowiedział się po stronie sił ciemności, niestety tym samym popadł w konflikt ze swoim przyjacielem (Próbowałem wytłumaczyć, otworzyć oczy na niesprawiedliwości tego świata. Przedstawiałem mu postulaty, o jakie walczymy…niestety nie poskutkowało. Akechi przestał być moim przyjacielem a stał się wrogiem. To było bardzo bolesne doświadczenie). Liserg działał przez pewien czas skrycie, werbując nowych członków (osobiście wybierałem pierwszych, śmierciożerców którzy stali się późniejszą elitą). Kilka krotnie trafiał ponownie do Azbakanu, ale zawsze był zwalniany z braku dowodów. Przełomem okazał się słynny proces, w którym Morir przyznał się do działalności śmierciożerskiej. Skazany na pocałunek dementora uciekł z celi oczekując na wykonanie wyroku. Pomógł mu w tym Lord Greed. (W pamiętniku Liserga znajduje się też wzmianka o krótkim podwójnym szpiegostwie). Naprawdę Morir mógł się wykazać dopiero w chwili, gdy Greed opuścił kraj w nieznanych celach. Nasz bohater przejął jego funkcje, zasłyną jako ten, który stworzył nowoczesną doktrynę śmierciożerstwa i organizator szeregów armii Czarnego Pana. Tymi posunięciami zyskał miano najwierniejszego sługi Lorda Ciemności. Przyszło mu stanąć naprzeciw swojego dawnego przyjaciela Erecha. Jak zdołałem wywnioskować, Morir miał pewne wątpliwości, wyrzuty sumienia, że dąży do zabicia Akechiego, ale stawiał dobro organizacji, której przewodził ponad swoje własne. Na łamach pamiętnika znajduje wyjaśnienie tajemniczego incydentu z Megan McGuire –„Parę godzin wcześniej dostałem wiadomość o śmierci mojej matki, dlatego poszedłem i niechlubnie musze się przyznać upiłem się w Trzech Miotłach. Traf chciał że pojawiła się Megan, a następnie Erech. Nie panowałem nad emocjami. Zaatakowałem ich i pod wpływem impulsu włamałem się do kwatery aurorów. Od tamtej pory nie tknąłem alkoholu”. Jak widać Morir nie różnił się zbytnio od zwykłego człowieka. Miał swoje wady i zalety. W którym momencie Liserg zapragną zająć miejsce Greeda? On sam tego nie wie. Napisał tylko że od pewnego czasu narastał konflikt między nim a Czarnym Panem w sprawach „ideologicznych”. Efektem tego było założenie Klanu Cieni i urządzenie spisku który odsunął Ethana od władzy. Wiadomość o śmierci Erecha przyjął z rozczarowaniem-„Erech przez kilka ostatnich dni dawał mi do zrozumienia, że w końcu przejrzał na oczy i zapragnął przyłączyć się do mnie. Wielka szkoda, że ktoś go zabił, ale wiedziałem, że dla niego śmierć nie była niczym strasznym. Zawsze mówił o niej otwarcie i bez cienia lęku. Może gdyby było więcej takich czarodziejów jak on udałoby nam się uniknąć tej wojny. Zdaje mi się, że napędziłem spirale przemocy której teraz nie da się zatrzymać”. Przede wszystkim chciałem się dowiedzieć o okolicznościach śmierci Kingsleya, którego jak nam wiadomo zabił Liserg. W stercie papierów znalazłem list Kingsleya do Morira- „Zakończmy ten niepotrzebny konflikt. Slay wyzywa cię na pojedynek na śmierć i życie. Odeślij mi sową odpowiedź. Potem omówimy szczegóły”. Oto jak tą sytuacje przedstawia sam Liserg-„Dostałem list od Kingsleya. Slay wyzywał mnie na pojedynek. Tylko jeden mógł przeżyć. Strasznie mnie zdenerwowało to iż ten szczurek miał śmiałość wyzywać mnie na honorowy pojedynek. W pierwszej chwili chciałem odmówić, ale po głębszym przemyśleniu sprawy postanowiłem się zgodzić (…) Do pojedynku przygotowywałem się cały dzień. Musiałem być pewny, że wszystko potoczy się po mojej myśli. Czy się bałem? Bym był głupi gdybym się nie bał. Strach to naturalny odruch człowieka, który umiejętnie wykorzystany może dopomóc w zwycięstwie. Potyczka ze Slabem okazała się dziecinną igraszką. Postanowiłem oszczędzić go, aby żył w hańbie. Wtedy wydarzyło się coś co pokrzyżowało moje plany. Na pojedynek wyzwał mnie Kingsley. Naprawdę się bałem, nie wiedziałem co staruch kombinował. Jednak po serii dziwnych wypadków pokonałem go. Moja radość sięgnęła zenitu”. W tym momencie kończy się pamiętnik. Dalej nie ma już żadnego wpisu. Liserg zaginął w parę dni po pamiętnym pojedynku. Ostatni raz widziano go w Hogsment. Co się stało z jednym z największych czarodziejów naszych czasów? Chyba tego się nigdy nie dowiemy. Wiemy za to, że Morir nie był tylko i wyłącznie typem z pod ciemnej gwiazdy. Posiadał ludzkie emocje i wątpliwości. Okazuje się, że był bardzo uczuciowym człowiekiem, zostawił nawet po sobie kilka wierszy i opowiadań. Jednak nie zmienia to faktu że droga jaką wybrał w życiu była bardzo kontrowersyjna. Zabijał, torturował i mordował w imię wyższych pobudek. Czy to pozbawia go człowieczeństwa? Na to pytanie czytelnicy muszą sobie odpowiedzieć sami.


__________________________________________
uch wreszcie skończone. Pisane było po nocach i w nocy dodane więc mogą być jakieś błędy. Tak mnie jakoś naszło.
_________________
Zapracowany. Diagnoza: Cierpi na chroniczny brak wolnego czasu :-(
 
     
Damiano1234 



Wiek: 30
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 274
Skąd: z Lasu xD
Wysłany: 2007-11-01, 09:14   

Wow, genialne! Tam znalazłem kilka literówek ale nie bede ci ich wytykał ;P
A to "uroczy staruszek" to mnie z krzesła zwaliło... Teraz wiem przynajmniej jak to było z tobą od początku ;P Szkoda tylko ze nie ma o twojej smierci ale w sumie jak po smierci miales napisac pamietnik ;P
_________________
MHROK

http://futrzak.jestmistrzem.pl/
jeśli sądzicie, że jestem mistrzem, klikajcie xD
 
 
     
{GM}Draz 



Wiek: 34
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 30
Skąd: zewsząd
Wysłany: 2007-11-01, 13:44   

troche pyszalkowate ale dobre :p
_________________
Never knock on death's door, ring the bell and run away!
 
     
pito 



Wiek: 29
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 175
Skąd: z Hogwartu
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2007-11-01, 17:22   

wow! świetne! można się sporo dowiedzieć o życiu Morira zanim zginął :P
_________________

 
     
eGo 
Administrator
Dyrektor Hogwartu


Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 313
Skąd: Zewsząd
Wysłany: 2007-11-01, 18:47   

Hmm.. Morir, kawał świetnej roboty ;) Choć opuściłeś kilka b. ważnych rzeczy :P
_________________
 
 
     
Ian McKel 
Auror



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 179
Skąd: Z bardzo daleka
Wysłany: 2007-11-01, 19:00   

rzeczywiście super praca, można się dużo rzeczy o życiu twojej postaci dowiedzieć
_________________

 
 
     
Likurg 
Król Sparty



Wiek: 33
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 344
Skąd: z domku
Wysłany: 2007-11-02, 10:40   

eGo napisał/a:
Hmm.. Morir, kawał świetnej roboty ;) Choć opuściłeś kilka b. ważnych rzeczy :P

-Kiedyś już pisałem, że jak będe pisał o sobie to nie będe obiektywny, ale nie o obiektywność mi chodziło tylko o efekt literacki ;p
Draz napisał/a:
troche pyszalkowate ale dobre :p

- cóż moge powiedzieć...mam duże eGo;p
_________________
Zapracowany. Diagnoza: Cierpi na chroniczny brak wolnego czasu :-(
 
     
Odpowiedz do tematu

Podobne tematy
 Tematy   Odpowiedzi   Autor   Wyświetleń   Ostatni post 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Ogólny regulamin forum 0 eGo 19927 2007-05-16, 11:22
eGo
Brak nowych postów Propozycje zmian na forum 20 Krico 11371 2007-11-08, 18:41
Azeroth
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi serv jest wylaczony czy ja nie umiem sie zalogowac? 1 Wiclan 7573 2007-10-13, 17:27
Likurg
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Pomocy co to jest 1 barste 6571 2007-09-12, 19:56
Ian McKel
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Czemu serv ciagle jest wylaczony albo ja nie umiem sie log! 8 Bednar 9187 2007-09-11, 06:40
Akechi
 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Harry Potter: The Wizards Chronicles - Gra MMORPG Sitemap
Theme xandgrey created by spleen modified v0.3 by warna

/