Przyjaciele:

hpnews.pl
Harry-Potter.net.pl
RPG Wars
Black Wing's Lair - Polski Oficjalny Serwis Fanowski o World of Warcraft
Gra MMORPG Harry Potter - Forum gry mmorpg
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Dziennik likantropa

Autor Wiadomość
Damiano1234 



Wiek: 31
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 274
Skąd: z Lasu xD
Wysłany: 2007-08-21, 17:43   Dziennik likantropa

No... inspiracją był Mike który sobie ze mnie jaja robił a ja to wykorzystałem xD

***


Sobota 11.10

Założyłem dziennik, aby zapisywać poziom zaawansowania mojej „wilczej” osobowości oraz aby wylać na coś swoje przemyślenia.
Dzisiaj w nocy była pełnia. Ostatnie co pamiętam z tego co wczoraj się wydarzyła to to, że piekielnie mnie bolało. Nic więcej... Dzisiaj obudziłem się na błoniach. Uczucia? Niechciana satysfakcja i złość. Próbowałem się uspokoić... nawet zażyłem eliksir... Nic nie dało...


Sobota 14.23

Wreszcie się wyciszyłem. Trochę uspokoiła mnie muzyka, a trochę... czas. Widocznie ten typ zdenerwowania może minąć tylko z czasem.


Niedziela 18.45

Spotkałem się dzisiaj z Morirem. Jego prawa ręka była cała owinięta bandażem. Nie wiem czy moja wyobraźnia momentalnie się uruchomił, czy- co gorsza- była to wizja. W każdym razie widziałem Morira. Coś krzyczał. Jego różdżka leżała z boku poza zasięgiem jego dłoni. Zbliżałem się do niego. Nagle jakaś włochata ręka powędrowała w jego kierunku i rozerwała pazurami jego przedramię. Później nastała ciemność i otrząsnąłem się z powrotem przy już opatrzonym Lisergu.
Postanowiłem sporządzić sobie eliksir tojadowy. Nie mogę znieść myśli, że zrobię coś znajomemu. Sam sobie uwarzę eliksir – tak się składa, że jestem w tym bardzo dobry. Muszę tylko znaleźć listę składników. Nie ma jej w moich notatkach. Widocznie ze wszystkich eliksirów nie sporządzałem właśnie tego. Od jutra zacznę poszukiwania w bibliotece.

Poniedziałek 14.15

Po pośpiesznie zjedzonym śniadaniu złożonym z czterech surowych steków, podążyłem do biblioteki. Przejrzałem ze dwadzieścia ksiąg o eliksirach. Nie znalazłem nic konkretnego. Tylko w co trzeciej była wymieniona nazwa eliksiru tojadowego, a jeszcze rzadziej spotykało się jego zastosowanie. Mimo to nie zrezygnuje. Zostało mi kilkadziesiąt jak nie kilkaset ksiąg. Za chwilę wznawiam poszukiwania.

***


Cdn.
_________________
MHROK

http://futrzak.jestmistrzem.pl/
jeśli sądzicie, że jestem mistrzem, klikajcie xD
 
 
     
{GM}Megan McGuire 
Vampire



Wiek: 30
Dołączyła: 08 Cze 2007
Posty: 373
Skąd: Omega
Wysłany: 2007-08-21, 17:50   

Fajne. Ładnie napisany i sporządzony dziennik. ;D Czekam na c.d :)
_________________

 
 
     
Mike 



Wiek: 33
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 195
Skąd: Z matki :P
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2007-08-21, 17:51   

Hehe ja też czekam :P A ja jestem w posiadaniu notatek pisanych moim okiem :P
_________________
Ha! a wy takiego podpisu nie macie :P
 
 
     
Likurg 
Król Sparty



Wiek: 34
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 344
Skąd: z domku
Wysłany: 2007-08-21, 18:11   

Mam nadzieje że wkońcu zrozumiecie że moja praca nie jest usłana różami. Codziennie musze stawiać czoła aurorom, wilkołakom. wampirom. ;-) :-P
Co do pamiętnika to super Damian ;-) . Czekam na dalszą część.^^
_________________
Zapracowany. Diagnoza: Cierpi na chroniczny brak wolnego czasu :-(
 
     
{GM}Saligia 



Wiek: 114
Dołączyła: 18 Maj 2007
Posty: 194
Skąd: Miasto koziołków
Wysłany: 2007-08-21, 19:42   

Przeczytałam i zgodne z prosbą - komentuje ;) Jesli chodzi o jakiegoś rodzaju błędy, czy cos, to niezauwazyłam. Pomysł niezły i może być ciekawy - powolna przemiana człowieka w bestię czy też walka z owa bestią czy jeszcze jaki tam masz pomysł. Na razie nic więcej ci nie powiem, bo fragment jest bardzo krótki. Jeśli cos mi sie rzuci w oczy - dam znać :) Powodzenia
_________________
Beware of Ivul Mod! ]:->
 
 
     
Akechi 



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 241
Skąd: Bezdomny
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2007-08-22, 08:11   

Mi się podoba ^^
Ale... Morir był obok ciebie w trakcie przemiany?
Jak nie to wątpię czy by cie poprostu nie zabił =P
On już taki jest. Coś go atakuje to Crucio i niech przeciwnik wcina glebe.
_________________
 
 
     
Damiano1234 



Wiek: 31
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 274
Skąd: z Lasu xD
Wysłany: 2007-08-23, 17:30   

Akechi źle zrozumiałeś... on nie był przy mojej przemianie... Ja go znalazłem już PO przemianie... Napisałem, że różdżka jest poza zasięgiem jego dłoni... zakradłem się i mu ją wybiłem...

W tej części występuje trochę nazwisk... bez urazy...

***


Wtorek15.45

Kolejny dzień... kolejne sterty książek... i znowu nic. Musze poszukać w dziale zaawansowanej magii, albo... albo w dziale ksiąg zakazanych. Tylko musiałbym zdobyć pozwolenie, co wiąże się z wyjawieniem komuś mojej tajemnicy. Tego na razie robić nie chcę. Im mniej osób o tym wie, tym lepiej. Przeszukam na razie te książki do których mam dostęp... może obejdzie się bez ksiąg zakazanych.

Środa 13.22

Niedobrze... Ja jeszcze nic nie mam, a niektórzy zaczęli się interesować czego tyle czasu szukam. Większość tylko raz się spyta i po spławieniu już nie przychodzi. Gorzej jest z tymi wścibskimi. Na przykład ten Mike z Gryffindoru. Kręci się za mną całymi dniami. W bibliotece zerka z nad swojej książki. Myśli, że go nie widzę... myli się... Ja po prostu czuję jego wzrok na skórze. Trzeba się go pozbyć *ostatnie dwa zdania napisane pośpiesznie pochyłym pismem*

Środa 20.03

Koniec leniuchowania. Szkoda czasu... Będę siedział w bibliotece tak długo, na ile pozwoli pani Pince. Jutro prawdopodobnie będę szukał cały dzień, więc nie zdziwię się jeśli nie będę miał czasu na wpis.

Piątek 8.17

Wczoraj znowu przeszkadzał mi Mike. Robi jakieś notatki... myślę, że dzieciak mógł skojarzyć fakty. Muszę wszystkiemu zaprzeczać i wymyślić kilka wiarygodnych historyjek... tylko w ten sposób pozostanę nie wykryty...

Sobota 13.29

Nie sądziłem, że ksiąg jest aż tyle. Nareszcie się skończyły... nareszcie czy niestety? Nie powinienem się cieszyć bo w końcu nic nie znalazłem. Na dodatek dzisiaj Mike się do mnie dosiadł. Widząc okładkę od razu zapytał po co mi księga o eliksirach skoro Hogwart nie ma jeszcze licencji na ich nauczanie. Cóż mogłem mu powiedzieć? Tylko tyle, że chcę coś sprawdzić... Na pytanie co chcę sprawdzić już nie odpowiedziałem tylko zgarnąłem pergaminy i poszedłem do domu. On? On zapisał coś w swoich „notatkach o mnie” i po cichu mnie odprowadził do student hausing...
Nie znalazłem nic w księgach udostępnionych więc trzeba pójść do działu ksiąg zakazanych. Nie wiem czy tam znajdę przepis na eliksir tojadowy, ale musze sprawdzić. Kogo by poprosić o zezwolenie... Megan? Nie, nie... ostatnio się zmieniła... nie mogę jej zaufać... Draz? Stary kumpel ale czy na pewno nikomu nie powie? Nie jestem tego taki pewien... Profesor Kingsley? Jemu? W sumie byłoby dobrze... ale jak tego nie zrozumie? Każe mi opuścić Hogwart? To mój jedyny dom... a więc nie mogę ryzykować... No to kogo poprosić?
Ach tak... zapomniałem o Profesor Nevar. Ona na pewno mnie zrozumie. Przecież wie o wilkołakach więcej niż ktokolwiek inny... może nawet zna skład eliksiru tojadowego... Ale jestem głupi... że też nie wpadłem na to wcześniej,,, Tak... to byłoby najlepsze rozwiązanie...


***


no co mam powiedzieć? ciąg dalszy nastąpi xD
_________________
MHROK

http://futrzak.jestmistrzem.pl/
jeśli sądzicie, że jestem mistrzem, klikajcie xD
Ostatnio zmieniony przez Damiano1234 2007-08-23, 17:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Mike 



Wiek: 33
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 195
Skąd: Z matki :P
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2007-08-23, 17:34   

Ej no zrobiłeś ze mnie czarnego charaktera ;/ Ale i tak nie moge sie doczekac kolejnej części super piszesz!
_________________
Ha! a wy takiego podpisu nie macie :P
 
 
     
Likurg 
Król Sparty



Wiek: 34
Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 344
Skąd: z domku
Wysłany: 2007-08-23, 17:42   

Historia rozwija się dalej jak widze. Z tym pozbyciem się Mike to pamiętaj że masz przyjaciół gotowych na wszystko^^. Smuci mnie jeden pewnien fakt..otóż nie ufasz Drazowi ;p...hym..co mam powiedzieć popracujemy nad tym XP. A wracając do pamiętnika to nadal fajny. Już nie moge się doczekać zakończenia. Ciekawi mnie jak ta historia się skończy.
_________________
Zapracowany. Diagnoza: Cierpi na chroniczny brak wolnego czasu :-(
 
     
{GM}Megan McGuire 
Vampire



Wiek: 30
Dołączyła: 08 Cze 2007
Posty: 373
Skąd: Omega
Wysłany: 2007-08-23, 17:45   

Heh ;) Fajne :D Histioria idzie pełną parą. (Gryffindoru z dużej ;P) Czekam na ciąg dlaszy :)
_________________

 
 
     
Damiano1234 



Wiek: 31
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 274
Skąd: z Lasu xD
Wysłany: 2007-08-23, 17:46   

yay... tu jest trochę inaczej... bo widzisz... w grze o moim wilkolaczym istnieniu widzą wszyscy prawie... a tu wiem tylko ja... a wiec widzisz ze to juz jest roznica... a wiec to nie jest tak ze Drazowi w grze nie ufam... napisalem tak zeby sie akcja kleila...

a co do zakonczenia... nie myslalem ze kiedys to sie skonczy... xD ale sie kiedys skonczy na pewno... nie chce by cos co pisze przybralo ksztaltu... dajmy na to mody na sukces xD
_________________
MHROK

http://futrzak.jestmistrzem.pl/
jeśli sądzicie, że jestem mistrzem, klikajcie xD
 
 
     
Mike 



Wiek: 33
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 195
Skąd: Z matki :P
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2007-08-23, 17:47   

Damian tylko pamiętaj ze Mike wstąpił do aurorów i ma tam też przyjaciół którzy są gotowi stoczyć bój z twoimi
_________________
Ha! a wy takiego podpisu nie macie :P
 
 
     
Kuba614 



Wiek: 32
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 148
Skąd: z Hogwartu
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2007-08-23, 21:05   

teraz mialem czas przeczytac, Damian swietna robota, a ja chyba juz wiem co bedzie w nastepnej czesci ^^
_________________


Fani Herosów przybywajcie na forum :D
 
 
     
Damiano1234 



Wiek: 31
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 274
Skąd: z Lasu xD
Wysłany: 2007-08-26, 17:56   

Niedziela 13.20

Dobra... Zaryzykowałem i umówiłem się z profesor Nevar na jutro w trzech miotłach. Tam jej wszystko opowiem. Myślę, że ona jest w stanie mi pomóc. Na razie nie mogę nic zrobić... muszę czekać do jutra...

Poniedziałek 19.57

W trzech miotłach było sporo osób. Kilka przyglądało się mi i profesor Nevar, ale myślę, że nie usłyszeli nic ważnego. Jedna osoba szczególnie się przyglądała- Urlich. On nie jest w stanie mi zagrozić, a jakby chciał to się go sprzątnie. Profesor była w miarę spokojna. Wysłuchała mnie i zadeklarowała, że pomoże... moim zdaniem już pomogła... nie dość, że dała mi zezwolenie na wejście do działu ksiąg zakazanych, to jeszcze oznajmił, że poprosi znajomego alchemika o recepturę.

Wtorek 12.00

Hmm... dziwne... Dzisiaj Oliwia – mój kruk- przyniosła anonimowy list. W liście zamieszczona byłą receptura. Gdyby to była Nevar to chyba by się podpisała... chyba, że... że to ten alchemik i chce pozostać nierozpoznany... W każdym razie spytam o to profesor.

Środa 21.13

To nie profesor i z tego co mówiła to alchemik nawet o mnie jeszcze nie wie.... a więc kto? Receptura jest mi potrzebna, ale muszę zachować ostrożność. Nie jeden chciałby mnie otruć na dzień dobry... Muszę sprawdzić skład dla pewności. Gdyby taki był to dobrze.
Większość składników mam, jak przystało na fanatyka eliksirów... jednak ta receptura wydaje mi się za prosta. Jutro zajrzę do działu ksiąg zakazanych... może coś znajdę...

Czwartek 16.17

Miałem kolejną wizję. To była chyba najdziwniejsza z dotychczasowych... Ja w postaci wilkołaka byłem spokojny u leżałem u stóp Lily... nie wiem czy to jakaś magia- umiejętność uformowania stworzenia itp.- czy... czy jako wilkołak też mam swoje cechy- w tym przypadku słabość do tej dziewczyny...
Przeszukałem dział ksiąg zakazanych... nie znalazłem receptury, ale dowiedziałem się kilku rzeczy o likantropach... Niestety nie pisało nic nie pisało o miłości wilkołaka do człowieka.

Piątek 22.14

Niech to szlag!!! Ten gnojek O’Malley zaczął rozpowiadać kim jestem. Niektórzy wierzą, niektórzy go wyśmiewają... Nie wie jak to jest z likantropami, ale mu pokaże. Wkurzył mnie, a to przekłada się z transformacją w wilkołaka... nikt nie może mnie teraz zobaczyć... kły wyrosły mi do niesamowitych rozmiarów, zakrwawione oczy prawie wyszły z orbit, a co najgorsze ręce pokryły się śnieżno białą sierścią. Zabiję go... co ja mówię... jak mam takie myśli to znak, że już zaczyna mną rządzić wilczy charakter... Ale należy mu się śmierć... rozpowiada wszystkim o tym, o czym nic nie wie!!!
_________________
MHROK

http://futrzak.jestmistrzem.pl/
jeśli sądzicie, że jestem mistrzem, klikajcie xD
 
 
     
Mike 



Wiek: 33
Dołączył: 03 Sie 2007
Posty: 195
Skąd: Z matki :P
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2007-08-26, 18:00   

łeee tylko raz o mnie wspomniano... :(( no ale powoli sie rozkręca
_________________
Ha! a wy takiego podpisu nie macie :P
 
 
     
Odpowiedz do tematu

Podobne tematy
 Tematy   Odpowiedzi   Autor   Wyświetleń   Ostatni post 
Brak nowych postów Jak zainstalować grę? 1 Got 6883 2008-05-07, 20:36
Mack
Brak nowych postów Jak ściągnąć BYONDa? 12 Bzyk 11971 2008-04-06, 11:50
Hanashi
Brak nowych postów Jak sie dowiedzieliście o... 32 Mike 18919 2008-01-28, 09:59
Lilay
Brak nowych postów Jak zaproponować swoją grę... 1 eGo 4585 2007-10-01, 19:53
Likurg
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Jak dlugo gra sie powinna ladowac? 2 AstereQ 4702 2007-07-31, 09:22
Damiano1234
 

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Harry Potter: The Wizards Chronicles - Gra MMORPG Sitemap
Theme xandgrey created by spleen modified v0.3 by warna

/